czwartek, 27 czerwca 2013

290

Wybrałem się wczoraj z Wiedźmą Be na Kac Vegas 3.
Ja chyba nie czaję dzisiejszych komedii. Parę momentów mnie rozbawiło, ale ogólnie film dupy mi nie urwał (tudzież pęcherza).

Uświadomiłem Wiedźmę Be, że nasza znajomość trwa już 11 lat. Na początku myślała, że sobie jaja robię, ale jak policzyła to faktycznie, trochę czasu minęło.
Zażyczyła sobie mojego klona, tylko takiego co mu dziewczyny będą się podobać. MOB będzie miał mnie a ona moją drugą wersję dla kobiet.

Jej życie prywatne "trochę się" pokomplikowało, mąż okazał się nieodpowiedzialnym dupkiem. 
Mam cichą nadzieję, że może jednak gdzieś kiedyś prywatne szczęście się do niej uśmiechnie i trafi na jakiegoś Boskiego ;)

1 komentarz: