sobota, 3 sierpnia 2013

296

MOB pojechał sobie do Kwiaciarzy* chlać. 
BEZE MNIE.
Trzeba będzie mu focha zarzucić.
Czasem mnie to irytuje, idzie/jedzie gdzieś, przez cały dzień się nie odzywa. No chyba, że ja się odezwę.
No ale faceci nie myślą jak to moja mama mówi, więc muszę mu wybaczyć...

Za to sobie osłodziłem dzisiaj wieczór:



MOB na diecie więc i tak by tego nie docenił.
A przecież moje gofry są jak pączki w tłusty czwartek: kobietom idą w cycki, facetom idą w ........ spodnie ;)


*taka parka, z którą zna się już parę lat. Czasami do nich wpadamy na kafę, tudzież chlanie. MOB chla, ja udaję, że ich pijackie zachowanie jest śmieszne [w sumie to jest :P]. Długo się zastanawiałem jaki przydomek im dać, no i wymyśliłem ;)