WalęTynki 2013.
Ja się pytam, gdzie te czasy, gdy wraz z Królową wpiedalaliśmy gofry w kształcie serc made by Boski, chlaliśmy wino i zrzędziliśmy jaki ten świat parszywy, jacy my samotni i nie kochani, obwinialiśmy wszystko i wszystkich za to, że jesteśmy bez chłopów tudzież, że chłopy to takie dupki...
No gdzie te czasy??!!??!!
A MOB gupol nic mi z okazji walentynek nie wysłał [ja mu też nie :P].
Na zakładzie focha strzeliłem dzisiaj, bo pytam się kierowników, czy mają walentynkę dla M.* a oni nie mieli. No dyskryminacja przecież!
*bo tutaj dali mi w ramach ksywki imię mojej kożelanki szefowej
Spisałem w końcu wyjaśnienia laluni [to nic, że zamiast o 14 wyszedłem po 16]. Jako świadka podała kolegę, który okazał się milusim chłoptasiem, aż szkoda, że w sumie niewiele widział, bo bym go mógł bardziej dokładnie, ekhem, wysłuchać :P
wysłuchać:D
OdpowiedzUsuńmiałam napisać co innego ale drobny druczek nie rozwalił emocjonalnie:D
m,mnie* nie "nie":D
Usuńa ja chyba raz na te twoje gofry to się załapałam, był tez szerszeń i zbita lampa ;-)
OdpowiedzUsuńTwoje ;-)
UsuńTak, a te piski były bezcenne. Zwłaszcza moje :P
Usuńszerszenie są warte pisków.:D
Usuńtylko to nie były walentynki,
OdpowiedzUsuńale za to było walenie tynków a raczej syfitu... to była gitara czy deska do krojenia?!?!?
Boooskości gofrów pragnę!!!!!!!!!