sobota, 8 sierpnia 2015

338

Świat schodzi już totalnie na psy.

Kuzyn (lat 22) jakąś godzinę temu opublikował status "No to rodzimy, Kotku Trzymam Kciuki! :* Wszystko będzie dobrze!!!:*"

Tak, jestem przekonany, że "Kotek" przeczytał to na fejsie. A przed chwilą status zaktualizował na "I sąąąąąąąąąąą!!! Dwa Nasz Małe Szkrabiki!!".

Łaskawie poinformowałem moją Matkę Boską (bo ona nie siedzi na fejsbuku), że jej siostra została prababcią. Ta uradowana, chwyciła słuchawkę, odebrał jej szwagier. Ona do niego "No to gratulacje pradziadku!".

I jakieś było jej zdziwienie, że pradziadek jeszcze o niczym nie wie.
Najwyraźniej pradziadek nie siedzi na fejsbuku.

Na wszelki wypadek, uświadomiłem Matkę Boską, żeby nie dzwoniła do swojej siostrzenicy, która została babcią, bo możliwe, że i ona jeszcze nic nie wie...

4 komentarze:

  1. No to aby patrzeć jak wstawią fotki pierwszej kupy<3

    OdpowiedzUsuń
  2. też miałam okres, że zbyt się uzewnętrzniałam na fb na szczęście mi to minęło

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz młodzi to bez telefonu jak bez ręki. Może gdyby partnerzy poświęcali tyle samo partnerowi co fajcom to może nie mielibyśmy tylu rozwodów. Ale i tak uważam że wyprany mózg co drugi ma przez telewizję i internet.

    OdpowiedzUsuń
  4. świat idzie w dziwnym kierunku jak dla mnie, obserwuję i nie rozumiem, ale co zrobić...

    OdpowiedzUsuń