Z cyklu: (nie)Boskie dylematy...
Boski kupił sobie nowe koszule (sztuk 3 bo była promocja oczywiście 3 różne a nie 3 takie same). Jak tylko odebrał od kuriera rozpakował, co by rodzicielce pochwalić się jaki zajebisty ma gust.
Ubrał pierwszą, wchodzi do pokoju a rodzicielka wypala: "Ale ty masz śmietnik!" i jeszcze nadaje, że na dietę, że to przez zżeranie słodkiego (tu ma racje, spożycie słodkiego u mnie jest wysokie, najwyraźniej smutki zażeram) itepe.
Dopiero na koniec wywodu rzekła: "No ale koszula bardzo fajna!".
Zapomniała tylko dodać, że chłopak w koszuli boski...
;-) no to się wie samo przez się ;-)
OdpowiedzUsuń